Archeolog z UŁ pomógł odnaleźć nieznane „doły śmierci" pod Bydgoszczą

23 czerwca 2025 r. odbyła konferencja prasowa nad jeziorem Borówno, która rzuciła nowe światło na wydarzenia z okresu II wojny światowej. Dr Dawid Kobiałka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego odegrał kluczową rolę w odnalezieniu kolejnych „dołów śmierci”, zawierających szczątki ponad 20 osób zamordowanych przez niemieckiego okupanta.
Opublikowano: 24 czerwca 2025

Konferencja prasowa 

23 czerwca 2025 r. odbyła się poruszająca konferencja prasowa nad malowniczym jeziorem Borówno, w cieniu Cmentarza Ofiar Terroru Hitlerowskiego, rzuciła nowe światło na tragiczne wydarzenia z okresu II wojny światowej. Dr Dawid Kobiałka z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego odegrał kluczową rolę w odnalezieniu kolejnych „dołów śmierci”, zawierających szczątki ponad 20 osób zamordowanych przez niemieckiego okupanta. To efekt intensywnych prac, prowadzonych w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (OKŚZpNP) w Gdańsku.

 

W konferencji udział wzięli także przedstawiciele IPN: dr hab. Karol Polejowski (zastępca prezesa), dr Marek Szymaniak (dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku) oraz prok. Tomasz Jankowski (naczelnik OKŚZpNP w Gdańsku). Podkreślono, że Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu od lat z uporem bada tzw. zbrodnię pomorską, przypominając o niedawnym, przejmującym pogrzebie około 700 ofiar wydobytych z osławionej „Doliny Śmierci” pod Chojnicami. Poruszono również sprawę przerażającego odkrycia w Działdowie, gdzie Niemcy ukryli 16 ton prochów spalonych więźniów.

Zdjęcie z konferencji prasowej

Dr Dawid Kobiałka

Śladami historii: jak dawne okopy stały się miejscem zbrodni i jej tuszowania

Zakończone 15 czerwca 2025 r. czynności procesowe w Borównie, nadzorowane przez pion śledczy IPN, skupiły się na masowych mordach, które miały miejsce w październiku 1939 roku. Badania archeologiczne, prowadzone pod kierunkiem dr. Kobiałki, ujawniły ponurą prawdę o tym, jak pola okalające jezioro Borówno stały się areną niewyobrażalnych okrucieństw.

Prace archeologiczne

Zaskakujące jest to, że linie umocnień polowych (okopy), zbudowane latem 1939 r. i nieużywane w walkach obronnych, zostały cynicznie wykorzystane przez różne niemieckie formacje do przeprowadzenia masowych egzekucji. Prace archeologiczne miały dwa cele: z jednej strony odnalezienie nieznanych i nieoznaczonych dotąd grobów ofiar, z drugiej – udokumentowanie i analizę śladów związanych z Akcją 1005 (Aktion 1005). Była to przemyślana akcja ekshumacyjna Niemców z czerwca 1944 r., mająca na celu zniszczenie wszelkich materialnych dowodów popełnionych zbrodni.

Prace archeologiczne

Dokumentacja archiwalna potwierdza, że w 1944 r. specjalne jednostki niemieckie przybyły nad jezioro Borówno, by wydobyć i spalić zwłoki w pobliskim lasku. Już po wojnie, dzięki szczegółowym oględzinom i przesłuchaniom świadków, udało się zlokalizować miejsce palenia ciał oraz okop, z którego je wydobywano. Co ważne, dwie odnogi okopu, które jakimś cudem uniknęły zniszczenia, pozwoliły już w 1945 r. na ekshumację szczątków 102 osób. Najnowsze odkrycia w Borównie stanowią więc kontynuację tych historycznych działań i są kolejnym, niezwykle ważnym krokiem w procesie przywracania godności ofiarom i utrwalania pamięci o tych straszliwych wydarzeniach.

Prace archeologiczne

Materiały z prac archeologicznych

 

WIĘCEJ INFORMACJI IPN

WIĘCEJ INFORMACJI RP.PL

Informacje i wideo: IPN
Redakacja: Mateusz Kowalski (WFH UŁ)
Zdjęcia: Daniel Frymark, Roman Jocher

ul. Narutowicza 68, 90-136 Łódź
NIP: 724 000 32 43
KONTAKT​​​​​​​

Funduszepleu
Projekt Multiportalu UŁ współfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w ramach konkursu NCBR